Tłusty czwartek – to już jutro. Skąd ta tradycja?

Tłusty czwartek to prawdziwe święto łasuchów, ale najczęściej nie zastanawiamy się nad tym, skąd do nas przywędrowało. Warto poznać tę historię.
Okazuje się, że zwyczaj zjadania drożdżowych kulek smażonych na oleju na stałe wpisany jest w kalendarz polskich obrzędów i oznacza, że właśnie rozpoczął się ostatni tydzień przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. Zwyczaj objadania się słodkościami znany jest jednak przede wszystkim w Polsce i w Niemczech. Niektóre media donoszą też, że słodkościami zachwycają się dzisiaj także Amerykanie, wróćmy jednak do meritum sprawy.
Tłusty czwartek – wstęp do Środy Popielcowej
Objadając się jutro pączkami i faworkami, pamiętajmy o tym, że już niedługo Środa Popielcowa. Data graniczna wyznaczająca czas rozpoczęcia Wielkiego Postu, który jest czasem umartwienia tuż przed Wielkanocą. Staropolskie przysłowie dotyczące zwyczaju objadania się słodkościami mówi: „Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”. Według starych wierzeń i przesądów, jeśli ktoś w czasie jutrzejszego święta nie zje ani jednego pączka – pozbawi się powodzenia w dalszej części roku.
Tradycja sięga czasów pogańskich
Tłusty czwartek w czasach pogańskich był dniem, w którym świętowano odejście zimy i nadejście wiosny. Objadano się wówczas tłustymi potrawami – głównie mięsem, ciastem chlebowym i słoniną. Podobne zwyczaje obowiązywały również w starożytnym Rzymie. Co ciekawe, zwyczaj pochłaniania słodkości miał niegdyś uwarunkowanie ekonomiczne. Chodziło o to, by przed okresem postnym zużyć wszystkie zapasy cukru, owoców i jajek – pączek jest zatem najlepszym sposobem na to, by pozbyć się nadmiaru tych dóbr. Zgodnie ze statystykami Polacy w czasie obchodów Tłustego Czwartku pochłaniają średnio 100 milionów tych wypieków.
Pączek – ile to kalorii?
Zjadanie pączków ma swoje przykre konsekwencje – odkłada się w postaci nadmiernej tkanki tłuszczowej, o czym muszą pamiętać ci, którzy chcą dbać o smukłą sylwetkę. Zjadając jedną pulchną kulkę, w zależności od jej wypełnienia, zjadamy średnio ok. 400 kalorii. Zatem aby spalić kalorie zawarte w jednym pączku musielibyśmy biegać przez 30 minut z prędkością 11 km/h lub… malować ściany przez 2 godziny.
← Wróć na stronę główną