Jedna Unia – jeden czas. Jest rezolucja

Coraz bliżej końca – zmiany czasu dwa razy do roku. Przynajmniej w Unii Europejskiej. Parlament Europejski zajmuje się rezolucją wprowadzającą jeden czas przez cały rok. Chce tego coraz więcej państw Europy.
Uzasadnieniem jest sprawne funkcjonowanie nie tylko transportu i komunikacji, ale również innych sektorów przemysłu, które wymagają stałego, długookresowego planowania.
Coraz częściej słychać też głosy lekarzy, mówiących o szkodliwym wpływie zmiany czasu na ludzki organizm. Europosłowie zwrócili uwagę, że choć badania nie dały jednoznacznych wyników, wskazują jednak na negatywne skutki tej praktyki dla ludzkiego zdrowia. Dlatego wezwali Komisję Europejską do przeprowadzenia dogłębnych badań nad dyrektywą w sprawie ustaleń dotyczących czasu letniego i jeśli to okaże się konieczne, do przygotowania propozycji jej zmiany.
Jako obowiązujący przez cały rok byłby czas letni.
Obecnie godzinę zmienia się w ostatni weekend marca i października. Rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w blisko 70 krajach na świecie. Obowiązuje we wszystkich krajach europejskich, z wyjątkiem Islandii i Białorusi. W 2014 roku ze zmiany czasu zrezygnowała Rosja.