Pobili go koledzy „od kieliszka”. Ledwo uszedł z życiem

Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju powinien rozważniej dobierać sobie znajomych, bo ci, z którymi spotkał się 1 lutego, na pewno nie zaliczają się do grona jego najbliższych i najwierniejszych przyjaciół. Wspólne picie brutalnie zweryfikowało to, że członkowie tej grupy nie pałają do siebie sympatią.
44-letni mężczyzna spotkał się z trójką znajomych: kolegami w wieku 32 i 40 lat oraz 20-letnią koleżanką. Wspólne spotkanie przebiegało spokojnie do pewnego momentu, aż wśród biesiadników pojawiły się bardzo negatywne uczucia, które doprowadziły do pobicia. Szczegóły podaje policja z Jastrzębia-Zdroju. Co odnotowano w policyjnych kronikach?
Agresorzy nie zostali bezkarni wobec czynu, które się dopuścili
Do zdarzenia, na skutek którego ucierpiał 44-letni mężczyzna doszło w rejonie ulicy Sybiraków w Jastrzębiu-Zdroju. Około godziny 18.30 dyżurny jastrzębskiej komendy otrzymał informację, że niedaleko znajdującego się tam lasu leży zakrwawiony mężczyzna. Skierowani na miejsce mundurowi zastali zgłaszającego oraz poszkodowanego. Mężczyzna z obrażeniami głowy został przetransportowany przez zespół pogotowia ratunkowego do szpitala. Mundurowych wsparli kryminalni, którzy natychmiast po ustaleniach rozpoczęli poszukiwania sprawców. Dalsze czynności śledczych, doprowadziły do zatrzymania trzech osób podejrzanych o pobicie 44-latka.
Czego dowiedzieli się śledczy?
Jak ustalili stróże prawa, powodem zachowania trójki agresorów był wypity alkohol oraz kłótnia, do której doszło w trakcie libacji. Mężczyźni wraz z kobietą zaatakowali poszkodowanego, zadając mu szereg uderzeń oraz kopnięć, w tym także w głowę. Po wszystkim sprawcy uciekli, pozostawiając 44-latka. W wyniku podjętych czynności operacyjnych agresorzy zostali zatrzymani.
Decyzją jastrzębskiego sądu, cała trójka została aresztowana na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi im do 10 lat więzienia.
Źródło: KMP Jastrzębie-Zdrój
← Wróć na stronę główną