Dlaczego mężczyzna naraził się agresorom? Przeczytaj!

Historie z kronik policyjnych potwierdzają każdorazowo, jak błahy może być powód pobicia czy kradzieży. Niektóre z nich są wprost nie do wiary, jednak wciąż martwi to, że można paść ofiarą agresji w takiej sytuacji, której nikt nie mógł się nawet spodziewać. Potwierdza to nietypowe zajście w jednej z miejscowości powiatu bielskiego, gdzie mężczyzna został zaatakowany…z powodu kury.
Dwaj młodzi mężczyźni wracali do domów po suto zakrapianym spotkaniu towarzyskim. W Dankowicach zatrzymali się oni przed jednym z domów i zapytali gospodarza, czy mogą zabrać ze sobą jedną z jego kur, by zrobić z niej rosół, ten jednak odmówił i to rozwścieczyło wygłodniałych i bardzo agresywnych biesiadników. Co zrobili po tym, gdy usłyszeli odpowiedź odmowną na zadane przez nich pytanie? Tutaj niestety kończy się żartobliwy akcent tej opowieści…
Jak błahy może być powód dotkliwego pobicia?
Młodzi mężczyźni, po tym, gdy wdali się w dyskusję z właścicielem gospodarstwa i dowiedzieli się, że nie mogą zabrać upatrzonej przez nich kury, wpadli w szał. stali się wyjątkowo agresywni. Grozili mężczyźnie śmiercią, a potem zaatakowali go, pobili i skopali po całym ciele. Uszkodzili też bramę wjazdową do sąsiedniej posesji i skrzynkę na listy. Chwilę później zostali zatrzymani przez policjantów. Ci zatrzymali i obezwładnili dwóch sprawców napaści w wieku 18 i 19 lat. Badanie stanu ich trzeźwości dało wyniki około 1,5 promila alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszeli zarzuty i zostali doprowadzeni do prokuratury. Prokurator zastosował już wobec nich policyjne dozory, zakazał im też zbliżania się do pokrzywdzonego i jego domowników.
Źródło: KMP Bielsko-Biał
← Wróć na stronę główną