Coraz więcej dłużników zalega z alimentami

Wiele mówi się w Polsce o stanie rodzimej gospodarki. Nie brakuje informacji dotyczących poziomu bezrobocia i zadłużenia coraz młodszych rodaków. Długi czas brakowało informacji o osobach zalegających z alimentami. Tych jest obecnie coraz więcej. Informacje na ten temat zgromadzono w bazach BIG InfoMonitor.
Zgodnie z danymi zebranymi przez jedno z największych Biur Informacji Gospodarczych w Polsce liczba dłużników zalegających z wypłatą świadczeń alimentacyjnych wzrosła o 3477 osób. Nie dotyczy to jednak wszystkich województw. Są takie rejony kraju, w których ubyło niesumiennych płatników. Najrzetelniej wywiązują się ze swoich obowiązków opiekunowie z województw kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, łódzkiego, opolskiego i pomorskiego.
Zebrano dane statystyczne
BIG InfoMonitor zgromadziło informacje dotyczące tego, że w chwili obecnej w Polsce zasądzonych alimentów nie płaci 314 064 opiekunów. Zalegają oni łącznie z wypłaceniem środków w wysokości 11,5 miliarda złotych! To prawie 30 procent wszystkich długów Polaków odnotowanych w bazie. O największych kwotach zaległości informują w głównej mierze banki i firmy pożyczkowe, wobec których „alimenciarze” szczególnie nie lubią regulować swoich zaległości.
Jest lepiej niż było
Eksperci zaznaczają, że w dostępnych dziś statystykach zauważalny jest wpływ nowych przepisów polskiego prawa. Te zostały znacząco zaostrzone w stosunku do dłużników alimentacyjnych, dlatego też coraz sumienniej starają się wywiązywać ze swoich zobowiązań, jednak sytuacja jest daleka od idealnej. Przypomnijmy, że 31 maja 2017 roku weszły w życie przepisy dotyczące dłużników alimentacyjnych i nie wystarczy wpłacić symbolicznej złotówki, by uniknąć kary. Trzymiesięczne opóźnienie w płatnościach jest obecnie przestępstwem, o którym można poinformować policję lub prokuraturę. Niemniej sądy nie stosują tak surowych kar, jak mogłyby to robić. Rzadko stosuje się zatem karę pozbawienia wolności wobec nierzetelnych opiekunów. Sędziowie nadal ufają, że sytuacja na rynku pracy jest tak zła, że w niektórych sytuacjach niemożliwe jest znalezienie zatrudnienia. Zasądzają jednak skierowanie nierzetelnych płatników na prace społeczne czy prace publiczne.
Zaległości rekordzisty nie mieszczą się w głowie
Ze statystyk dotyczących zadłużenia osób niewywiązujących się z płacenia alimentów wyłania się obraz statystycznego dłużnika. Każdy miałby zalegać z wypłaceniem 36,4 tysiąca złotych na rzecz swoich podopiecznych. Ojciec, który wygrał w tym niechlubnym rankingu ma jednak długi niemal 20-krotnie większy. Mężczyzna mieszkający na Mazowszu ma zaległości w wysokości 668 tysięcy złotych. Wiadomo, że obraz zadłużenia stał się pełniejszy dzięki temu, że swoje dane coraz częściej udostępniają władze gmin. Na ten krok zdecydowali się włodarze 2263 miast i miasteczek. Do tej pory zaległości mieszkańców często regulowano z Funduszu Alimentacyjnego, jednak zaczęto odchodzić od tej formy pomocy i przekazuje się sprawę dłużników do odpowiednich instytucji monitujących zadłużenie.
Źródło: PAP
← Wróć na stronę główną