Hodowcy ze Śląska dostali broń na niedźwiedzie

Ogrodzą swoje trzody od krwiożerczych niedźwiedzich łap i najeżonych kłami pysków wilków. Hodowcy z powiatów żywieckiego i cieszyńskiego otrzymali sprzęt do ochrony zwierząt gospodarskich przed drapieżnikami.
Poniszczone ule, zdewastowane ogrodzenia i szkody w stadach. To niemal codzienność dla hodowców na przykład owiec z południa województwa. By pomóc im zabezpieczyć hodowle, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przekazuje im specjalistyczny sprzęt. To między innymi pistolety do odstraszania zwierzyny.
Fladry i pastuchy
Do hodowców trafiło 10 zestawów ogrodzeń, tzw. pastuchów elektrycznych: 8 do ochrony zwierząt hodowlanych i 2 do ochrony pasiek pszczelich przed niedźwiedziami. Ponadto właściciele stad otrzymali również 10 zestawów do odstraszania drapieżników, złożonych z pistoletów sygnałowo-hukowych do wystrzeliwania nabojów hukowych i rac. To nie wszystko, mówi Łukasz Zych z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach.
Wszystko to po to, by odstraszyć zwierzęta przed atakami.
Kto dostanie zestawy
Zestawy trafiły w pierwszej kolejności do hodowli o dużym pogłowiu zwierząt oraz tych, w których w ubiegłym roku wystąpiły szkody spowodowane przez duże ssaki drapieżne. W południowej części województwa śląskiego, na terenie Beskidu Małego, Żywieckiego i Śląskiego, występuje ok. 30 wilków, 20 rysi i 5 niedźwiedzi brunatnych.
Wilki i niedźwiedzie się nie boją
Od początku roku na terenie województwa doszło do 3 ataków wilków i jednej szkody wyrządzonej przez niedźwiedzia. W roku 2019 takich ataków łącznie było 31 – 27-miu dokonały wilki, 3-ech niedźwiedź, a jednego ryś.
Urządzenia zostały zakupione przez RDOŚ ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
← Wróć na stronę główną