Dwa duże worki wypchane po brzegi nielegalnymi krzakami miał w domu 20-latek z Kalet. Wcześniej został zatrzymany na ulicy. W jego plecaku policjanci znaleźli małe pudełko z podejrzaną zawartością.
Metalowe pudełko w plecaku, w domu dwa duże worki wypełnione marihuaną. 20-latek z Kalet nie próżnował. Wpadł na ulicy, gdzie jego podejrzane zachowanie wzbudziło czujność mundurowych.
Wpadł przez przypadek
20-latek wpadł przez przypadek. Gdy na ulicy zauważył mundurowych zaczął się dziwnie zachowywać. To nie umknęło uwadze policjantów. Sprawdzili, wylegitymowali – i znaleźli w plecaku metalowe pudełko z marihuaną. Sprawca tłumaczył policjantom, że to prezent, który otrzymał podczas wykładów o konopiach. Nie dali wiary i sprawdzili jego mieszkanie.
Większe plony w mieszkaniu
Tego samego dnia, policjanci zjawili się w mieszkaniu 20-latka. W trakcie przeszukania, na biurku w pokoju mężczyzny, stróże prawa zauważyli dwa duże plastikowe worki strunowe, po brzegi wypełnione suszem roślinnym. Było tam blisko pół kilograma marihuany.
20-latek usłyszał już zarzuty, został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu dziesięć lat więzienia.
← Wróć na stronę głównąROZMOWA DNIA
Na czasie
Akcja szczepień przeciwko COVID-19 dynamicznie nabiera tempa
