Katowice: Otworzyli restaurację mimo obostrzeń. Właścicielom grozi kara

Biznes otwarty mimo pandemii, a klientów – przez podpisanie umowy o dzieło – uczynili degustatorami. Mowa o restauracji „Bułkęs” w Katowicach przy ulicy Wojewódzkiej. Na miejscu pojawiła się policja i sanepid.
Otworzyli, bo to jedyny sposób walki o przetrwanie. Chodzi o właścicieli restauracji, barów i kawiarni. Gastronomia wciąż z powodu obostrzeń pandemicznych pozostaje zamknięta. Swoją restaurację zdecydowali się otworzyć także właściciele restauracji „Bułkęs” w Katowicach.
-Musimy cokolwiek zrobić. I zrobić to teraz , bo za chwilę skończą się środki. Trzeba było kombinować już w grudniu, żeby przetrwać 3 miesiące. -mówi nam właścicielka lokalu ” Bułkęs”, Sylwia Herbut.
Chwilę po otwarciu na miejscu pojawiła się policja i sanepid, nie zabrakło też klientów:
– Wszyscy już mają dość zamawiania pudełkowego żarcia i jedzenia w domu. Najlepiej jest podać prosto z kuchni na talerzu do stolika. Wszystkim nam tego brakuje. – mówił nam jeden z klientów.
W tej sprawie policja skieruje wniosek do sądu. Zgodnie z przepisami Państwowa Inspekcja Sanitarna może nałożyć na lokal karę nawet 30 tysięcy złotych.
/zdjęcie poglądowe
← Wróć na stronę główną